środa, 5 listopada 2008

O wczorajszych odwiedzinach u dziadków.




Pisać mi się nie chcę, jakoś nie mam weny twórczej :) W związku z tym dziś tylko zdjęcia z wczorajszych odwiedzin u dziadków.

Helenka zajadająca obwarzanki:





A tu z pieskiem "śpiewającym" deszczową piosenkę. Po dziesięciokrotnym wysłuchaniu tej melodii wszyscy mają dosyć. Wszyscy, oprócz Heleny ;)









Z lalą, bardzo szczęśliwa:





Brak komentarzy: