czwartek, 6 listopada 2008

O dniu pełnym wrażeń.


Oj działo się dziś, działo! Przed południem pojechałyśmy do Stu Pociech, do DZIECI! :) Helenka zachowywała się wspaniale. Miała krótki okres nieśmiałości i łapania się mojej spódnicy, ale potem bawiła się świetnie.

Oznakowana jak trzeba:



Szalejąca z innymi dziećmi:



W pewnym momencie wywędrowała na drugi koniec sali. Przytulić się do misia:







Z Kasią i Ignacym. Tym razem Helenka Ignasia się nie bała, a nawet się z nim bawiła:



Po południu pierwszy raz wyszliśmy z S. razem, zostawiając Helenkę na dwie godziny z babcią Jadzią, naszą sąsiadką. Córcia była podobno bardzo grzeczna :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Super, i gratuluję wspólnego wyjścia:))))

anuszka_dst pisze...

Zdjęcie z misiem jest Najmilszą rzeczą jaką ostatnio mogłam ujrzeć:)) Brawo Helenko:**)