czwartek, 12 lutego 2009

O tygodniu pełnym atrakcji.


Mijający tydzień ogłaszamy Tygodniem Atrakcji. Najpierw wizyta cioci, dziś zabawa w Stu Pociechach, a jutro przyjazd babci. A w sobotę pierwszy raz, kiedy Helenka będzie zasypiała beze mnie, bo my z S. idziemy na ślub i wesele A. Bardzo się tym stresuję i staram się na razie o tym nie rozmyślać. Ale wierzę, że Helenka jest już coraz większa i uśnie tak grzecznie jak co wieczór.

Helenka dostała ostatnio piękną lalkę od Ignasia. Kolorową i ręcznie robioną. I teraz za każdym razem musimy brać ją ze sobą na spacer :) Lale (sztuk trzy), które Helenka posiada są: wożone w wózku, całowane, przytulane i lulane - a to wszystko w bardzo dynamicznym wydaniu ;)

A dziś, po powrocie do domu i zdjęciu czapki, naszym oczom ukazał się następujący widok:











Ta fryzura oddaje w 100 % osobowość Helenki :)

3 komentarze:

anuszka_dst pisze...

Helenka...tyle entuzjazmu i radości,eh:*))

Anonimowy pisze...

zgadzam sie - Helenka te na wszystkie strony biega :)
pozdrawiam - ciocia Ania :D

Anonimowy pisze...

Jak Ona duża!
Buziaki :**********