czwartek, 12 marca 2009

O Mufce, Stu Pociechach i innych fajnych miejscach.



Dziś, po raz pierwszy byłyśmy z Helenką w Mufce. Uczestniczyłyśmy w warsztatach o odstawianiu smoczka (dużo praktycznych porad!). Mam zamiar pożegnać Helenkę ze smoczkiem, kiedy zrobi się ciepło i całe dnie będzie biegać na dworze - liczę na to, że jak się zmęczy to zaśnie bez problemu i bez dopominania się o smoczek :) Tak na prawdę smoczka u nas coraz mniej. Helenka potrzebuje go wieczorem do zaśnięcia - dziś w ciągu dnia zasnęła bez niego. Mam zamiar coraz bardziej go ograniczać i wierzę, że to pożegnanie obędzie się w miarę bezboleśnie. Na pewno kupimy taką książeczkę i to będzie nasz pierwszy krok do sukcesu :) A wracając do Mufki - na pewno będziemy zaglądać tam częściej! Jeśli szukacie jakiś fajnych ciuszków dla siebie i maluchów, świetnych książeczek i super zabawek - to jest to idealne miejsce! Chwilami czułam się jak w magicznym śnie - wszystko mi się tam podobało :D Ubrania na wieszakach śliczne, ale jako bezrobotna mama ;) tylko sobie pooglądałam :) No i można się tam napić pysznej kawy, a dzieciaki w tym czasie mogą się zagłębić w gąszczu zabawek :) Polecam serdecznie wszystkim warszawskim mamom i tatom :)

W związku z warsztatami nie byłyśmy dziś w Stu Pociechach. Ale za to mamy zdjęcia sprzed tygodnia!

Helenka w ferworze zabawy:





















I rysująca kredkami przy stoliczku:











A wszystkim (nie tylko warszawskim rodzicom!) bardzo polecam ten portal. W nim - mnóstwo atrakcji, zajęć i miejsc przyjaznych dzieciom! Do zobaczenia więc :)

Brak komentarzy: