wtorek, 29 czerwca 2010

O tym, że cuda się zdarzają.

MIŚ SIĘ ODNALAZŁ!!!!

Wczoraj po południu odebrałam telefon od dziewczynki z bloku, w którym mieszka Tymek. Że znalazła misia, że przeczytała ogłoszenie, że chciałaby misia oddać i dlatego dzwoni! I wczoraj wieczorem przyniosła go do cioci A., mamy Tymka!

A dziś Miś siedzi już sobie bezpiecznie w mojej torebce. Ciekawa jestem co powie Helenka na jego widok :)

Ale miły dzień!

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

cudnie!!! z tym małym cudem!!! cuda się zdarzają... czasem trzeba poczekać, czasem dobrze się przyjrzeć, by nie przeoczyć :)) pozdrawiamy AgaiMateo

-Longina- pisze...

Super. Cieszę się razem z Wami. Kochana ta dziewczynka, że zadzwoniła i miśka oddała. Już widzę uśmiech Helenki. buziaki :) Myślę, że miś zasłużył na fotografię na blogu.

C_L pisze...

Mówiłam że misie wracają ;) Tymkowy wrócił, Helenkowy wrócił...

słowoczytane pisze...

Ale ja ta dziewczynka była dzielna, że misia oddała... nie wiem, czy będąc małą dziewczynką miałabym taki hart ducha, żeby zabawkę oddać :)

słowoczytane pisze...

jaka* oczywiście miało być :)

Pozdrowienia dla Helenki! :)