niedziela, 22 listopada 2009

O tym, że przed nami kolejny etap.



W związku z tym, że w końcu udało mi się założyć własną firmę (o tym za chwilę), Helenka od pierwszego grudnia pójdzie na cały dzień do przedszkola. Na samą myśl o tym żołądek skręca mi się ze stresu. Jak znam życie, to Helenka zniesie to o wiele lepiej niż ja, ale i tak się stresuję.

"Ciocia Editit" od jakiegoś czasu opowiada już Helence o tym, że będzie zostawać dłużej, pokazuje jej gdzie śpią dzieci. W poniedziałek niesiemy już całą wyprawkę niezbędną do drzemki...

Kilka dni temu znalazłam dla Helenki śliczny plecaczek w SH. Miękki, z tygryskiem - oczywiście Helenka nosi go też po domu. Dziś na spacer chciała zabrać "dziesięć" (bo dla niej wszystko jest dziesięć) talerzyków i filiżanek do plecaczka plus lejek. Jakoś udało się ją namówić, żeby tego nie brała :D





Kiedy patrzę na zdjęcie poniżej, od razu myślę o wierszu "Entliczek-pentliczek", a dokładnie mówiąc wersach:

"w jabłuszku robaczek,
a na tym robaczku czerwony kubraczek" (czy zielony???)



Ostatnio Helenka przyniosła z przedszkola dwa wielkie dzieła sztuki. Już widzę, jak w przyszłości będą się o nią zabijać wszystkie galerie :D

Owca roku:



Najbardziej koci kot:



A teraz trochę o mnie :)

Firma już zarejestrowana! Czekam teraz na klucze od lokalu i zaczynam mały remoncik. Mam nadzieję, że na początku grudnia zacznie działać. Mój sklep - GALERIA MIŚ. Już niedługo więcej szczegółów i link do strony! Trzymajcie kciuki!

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Może przystosować Helenkę etapami? Wydłużać jej pobyt w przedszkolu o pół godziny, tak, żeby później nie było takiego wielkiego stresu? Pamiętam, że ja jako dziecko doskonale wiedziałam kiedy mam iść do domu i na pewno byłoby dla mnie szokiem zostać kilka godzin dłużej. Życzę powodzenia w prowadzeniu firmy ;)
Jolka

Unknown pisze...

No nie, ale zazdroszczę! Też bym chciała taki sklepik. Coś mi się zdaje, że to będzie sh z ubrankami. Dobrze myślę?
Oczywiście Izabelo trzymam mocno kciuki, żeby wszystko dobrze się rozkręciło.

Anonimowy pisze...

Nie wiziałam jszcze tak pięknej owieczki i kotka. brawo! Helenko:)

kry pisze...

Nareszcie tajemnica roku odkryta! Sarajewo trzyma kciuki za Galarie Mis! Przy okazji prosze rowniez poinformowac Helenke, ze ciotka z czwartego pietra przyjezdza juz za dwa tygodnie! Usciski

Anonimowy pisze...

Świetny pomysł ze sklepem; świetne logo, żałuję, że nie mieszkam w Wawie:)

dsmiatek pisze...

Trzymam mocno kciuki za sklepik i mam nadzieję, że w sieci też się pojawi. A z Helenki już wytrawny przedszkolak, więc na pewno nie będzie problemów z dłuższym pobytem. Ale i za to kciuki trzymam.