niedziela, 4 lipca 2010

O tym, że dobrze nam w lesie.



Nasz przepis na piękny dzień: wsiądź do samochodu, przejedź trasę 40 km wśród pięknych mazowieckich widoków, wjedź w las, otwórz bramę i ciesz się działką :) Zapach lasu, śpiew ptaków, wszędzie zieleń... Obiad zjedzony na werandzie i czas, który płynie, a nie pędzi. Chwile tylko dla siebie, w ciszy i spokoju. Huśtawka, hamak, konewka, wąż ogrodowy - najlepsze rozrywki na świecie. I dziecięca wolność: bo nikt nie musi trzymać za rękę i można biegać gdzie się chce i robić na co się ma ochotę. Kwintesencja szczęścia. Za każdym razem żal wyjeżdżać.



1 komentarz:

-Longina- pisze...

Widać radości w oczach Helenki. A jak tam z kleszczami u Was? U nas w tym roku masakrycznie. Pełno ich. brrrrrrrr. buziaki :)