środa, 24 września 2008

O castingu, słupie soli i samodzielnym staniu.


W poniedziałkowej gazecie znalazłyśmy ogłoszenie o castingu do reklamy społecznej z udziałem dzieci. Wczoraj pojechałyśmy zobaczyć jak taki casting wygląda. Było bardzo miło - czekałyśmy tylko jakieś pół godziny, w tym czasie Helenka przyglądała się dzieciom jak zaczarowana. Rano nie spała zbyt długo, więc spokojna i cichutka siedziała na moich kolanach w oczekiwaniu na naszą kolej. W trakcie castingu, kiedy została posadzona w fotelu, który nam wskazano, siedziała bez ruchu (o ile nie liczyć mrugania co jakiś czas). Nie uśmiechnęła się, nie pokazała jak jest duża i jaki ma języczek (jej ulubiona sztuczka) - NIC :))) Jeśli szukają do tej reklamy słupa soli, to na pewno do nas zadzwonią :)))

Za to w domu wielki popisy!

Ładny języczek wygląda tak:



























A "luli na podusi" Helenka robi tak:
























































Na koniec najważniejsza nowina - Helenka od wczoraj wstaje sama i stoi bez podparcia! Kiedy zobaczyłam ją stojącą tak, z wrażenia nie wiedziałam co zrobić, więc zdjęć brak :)

3 komentarze:

kry pisze...

Iza! Cieszę się ze zmiany adresu, bo wreszcie mogę swobodnie pisać komentarze :) Blox mnie zawsze odrzucał, bo wymagał maila na gazecie, a mnie to zawsze irytowalo.. No, dobrze.. leniwa bylam i tyle...ale przygody Helenki czytalam regularnie! Poza tym blogspot jest do d. o czy przekonasz sie wkrotce, ale pewnie wszedzie cos jest nie tak... Strasznie z K. tesknimy za Wami i czesto wspominamy Helenke :) Mam nadzieje, ze jak przyjedziemy na swieta to juz bedzie chodzic! Acha, macie przepiekne zdjecie tytulowe. Nie wiem, ktora ladiejsza. Sciskam!b

Monika Badowska pisze...

Casting na słup soli mnie zachwycił;)))
Pozdrawiam:)
Ciocia;P

Kenozoik pisze...

Ja się też cieszę ze zmiany adresy, bo często chciałem napisać jakiś komentarz a nie mógłem...

I jak K. napisała, strasznie nam brakuje Helenki... I tak... chyba Helenka będzie z nami spacerować/chodzić na święta... :)

Pozdrowienia z Sarajewa od wujka K. :)