poniedziałek, 11 października 2010

Capoeira.

Dziś o 17 nasze pierwsze wspólne zajęcia z capoeiry :) Helenka wie, że będzie czekał na nią wujek Ricardo i że będzie tańczyć. Ja w torebce mam strój do ćwiczeń i już nie mogę się doczekać.

Magiczne jest to, że Helena ćwiczyła capoeirę już będąc u mnie w brzuchu. Przestałam, kiedy brzuch urósł i zaczął mi przeszkadzać. A dziś powrót - znów razem, ale teraz każda z nas jako oddzielny człowiek.

Napiszę jak było :)

piątek, 8 października 2010

Zabiegana mama.

Tak długo nie pisałam, że aż strach!

Czas pędzi tak szybko!

Za nami wrzesień, wyjazd do cioci Mo i pasowanie na przedszkolaka. Pół aparatu zdjęć, których nie mam kiedy zrzucić.

Ja w wiecznym biegu: rano do pracy, potem załatwiać różne rzeczy związane z Partią Kobiet i wyborami do samorządu.

Obiecuję, ze napiszę więcej. I że pokażę zdjęcia.

Tylko najpierw muszę się wyspać. I odpocząć.