Uwielbiam spagetti z sosem pomidorowym! Szczególnie jesienią mam na nie ochotę, na przykład w taki dzień jak dziś. Helenka też w nim zasmakowała. Nawija nitki (szkoda, że na palec, bo sztućcami nadal gardzi) i wciąga makaron wydając z siebie śmieszne odgłosy :) Córcia co prawda spożywa danie w wersji saute, ale i tak jej to nie przeszkadza.
Spagetti a la Helena wygląda następująco:
Smacznego :)
2 komentarze:
Pychotka...***))))
Można by nieżle zarobić n takiej reklamie spagetti.pomyśl o tym .Helenka cudownie wciąga :)chybazrobiłaby wrażenie narodowitych włochach:)
Prześlij komentarz