Panna Pollyanna to ja. Pewnego dnia odkryłam, że szczęście to nie stan, tylko wybór odpowiedniego patrzenia na świat. Codziennie staram się znaleźć w swoim życiu jak najwięcej szczęścia i powodów do radości. Wierzę w to, że każdy z nas może być szczęśliwy niezależnie od okoliczności. Jeśli też tak chcesz - zapraszam do lektury.
30 grudnia 2009 roku, bladym świtem (w okolicy godz.6.30) Helenka obudziła się obok mnie (źle spała tej nocy, więc wzięłam ją do swojego łóżka), spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała:
2 komentarze:
Najpiękniejsze słowa jakie może usłyszeć Matka od swojego dziecka! Cudownie!!! :)
i co Wy ze mną dziewczyny robicie ?:) do łezki łezka, bo jak nie wzruszyć się w takiej chwili :)
Prześlij komentarz