... styczniu.
Wczoraj pół nocy Helenka płakała. To chyba te zęby, ale oprócz nich ma też katar i kaszel, więc pewności nie ma. Dziś musiałam odebrać ją wcześniej z przedszkola - miała stan podgorączkowy. W związku z tym, że i ja ledwie mówię, kaszlę i ogólnie rzecz ujmując, czuję się kiepsko, jutro i pojutrze zostajemy we dwie w domu. GALERIA MIŚ będzie zamknięta przez te dwa dni, choć pewnie otworzę dopiero w sobotę (chyba, że Helenka dojdzie do siebie szybciej niż mi się wydaje). Zęby w tynk (bo i czynsz za lokal i inne zusy płacić trzeba). Ależ ze mnie mama-maruda :(
Na szczęście na pocieszenie od niedzieli jest u nas moja siostra, ciocia Monia. Helenka już od 7 rano na nią czekała - no a potem TOTALNA szczęśliwość!!! Czytają, bawią się, rozmawiają i oglądają zdjęcia kotów. Jest cudnie! Helence nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
Wczoraj pół nocy Helenka płakała. To chyba te zęby, ale oprócz nich ma też katar i kaszel, więc pewności nie ma. Dziś musiałam odebrać ją wcześniej z przedszkola - miała stan podgorączkowy. W związku z tym, że i ja ledwie mówię, kaszlę i ogólnie rzecz ujmując, czuję się kiepsko, jutro i pojutrze zostajemy we dwie w domu. GALERIA MIŚ będzie zamknięta przez te dwa dni, choć pewnie otworzę dopiero w sobotę (chyba, że Helenka dojdzie do siebie szybciej niż mi się wydaje). Zęby w tynk (bo i czynsz za lokal i inne zusy płacić trzeba). Ależ ze mnie mama-maruda :(
Na szczęście na pocieszenie od niedzieli jest u nas moja siostra, ciocia Monia. Helenka już od 7 rano na nią czekała - no a potem TOTALNA szczęśliwość!!! Czytają, bawią się, rozmawiają i oglądają zdjęcia kotów. Jest cudnie! Helence nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
2 komentarze:
Życzę powrotu do zdrowia!
dobrze mieć ciocię i to taką!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz