Termometr wskazuje 37,1'C przez cały dzień (sprawdzałam, nie zepsuł się ;). Po południu byłyśmy u pani doktor, obejrzała Helenę i postawiła diagnozę pt. wyrzynające się trójki (wszystkie na raz, jak zwykle) i zaczerwienione gardło. Do leczenia: wapno, witamina C, tantum verde i w razie nurofen. Nie jest źle :) Dziękujemy wszystkim za dobre słowo i myśli.
środa, 17 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Trzymajcie sie Dziewuszki dzielnie i zdrowo:**)
Prześlij komentarz